poniedziałek, 14 lutego 2005

empatia współczucie stres empatyczny a złoty środek


walenty patron obłędu którym też są nadmierne wydumane uczucia............empatia to najtrudniejsze uczucie dla EGO Homo Ego.. Empatia (gr. empátheia „cierpienie”) – zdolność odczuwania stanów psychicznych innych osób (empatia emocjonalna), umiejętność przyjęcia ich sposobu myślenia, spojrzenia z ich perspektywy na rzeczywistość (empatia poznawcza). Sam poznawczy komponent empatii, czyli zdolność do wyobrażenia sobie perspektywy myślowej należącej do innej osoby (innymi słowy, rozeznania sposobów rozumowania innej osoby), określany jest mianem decentracji (czemu może, ale nie musi towarzyszyć komponent emocjonalny empatii, czyli zdolność do jednoczesnego współodczuwania stanów emocjonalnych owej innej osoby) Osoba nieposiadająca tej umiejętności jest „ślepa” emocjonalnie i nie potrafi ocenić ani dostrzec stanów emocjonalnych innych ludzi. Silna empatia objawia się między innymi uczuciem bólu wtedy, gdy przyglądamy się cierpieniu innej osoby, zdolnością współodczuwania i wczuwania się w perspektywę widzenia świata innych osobników. Psychologowie zastanawiali się, skąd bierze się uczucie empatii i dlaczego niektórzy ludzie są go pozbawieni. Empatia wiążę się z kształtowaniem osobowości i dojrzałości emocjonalnej w młodym wieku. Empatia jest jednym z najsilniejszych hamulców zachowań agresywnych. Współczucie stawia nas niejako wyżej od osoby, której współczujemy, zaś zdolność empatii to umiejętność postawienia się w sytuacji innej osoby.
ZŁOTY ŚRODEK EMPATIA A WSPÓLCZUCIE czy te dwa pojęcia oznaczają to samo? Nie, ale naukowcy rozmaicie je definiują i zwracają uwagę na różne sprawy, którymi, ich zdaniem, się różnią. Na przykład Tania Singer, z Instytutu Kognitywistyki i Neurologii im. Maxa Plancka w Lipsku twierdzi, że najważniejsze różnice między nimi mają charakter neurologiczny i wpływają na działanie tzw. obwodu empatii w mózgu człowieka, przy czym naukowcy wyróżniają obecnie około 10 różnych, ale połączonych ze sobą pól w tym obwodzie. granica między naszym cierpieniem i cierpieniem innych ludzi szybko się zaciera. Dlatego zbyt silne wczuwanie się w uczucia innych ludzi może doprowadzić nas do stanu określanego mianem "stresu empatycznego", uznawanego obecnie za chorobę. stres empatyczny pojawia się najczęściej wtedy, kiedy mamy do czynienia z dużą grupą cierpiących ludzi. To nas przytłacza i nie chcemy mieć z tym nic wspólnego, bo i tak nie możemy im wszystkim pomóc. Dlatego organizatorzy zbiórek na cele charytatywne wolą ukazać potencjalnym darczyńcom los pojedynczego człowieka, z którym każdy może się utożsamić i obdarzyć go współczuciem niż, na przykład, głodujące dzieci w Afryce. "Nie ma to nic wspólnego z brakiem głębszych uczuć wśród darczyńców, tylko z przesyceniem i nadmiarem wrażeń", W odróżnieniu od empatii, która może wywołać stres empatyczny, okazywanie innym współczucia wywiera pozytywny wpływ na nasze samopoczucie. "Czujemy się wtedy lepsi i bardziej wartościowi, a nasz organizm wynagradza nas za to aktywując te ośrodki w mózgu, które odpowiadają za miły stan zadowolenia z siebie", mówi Tania Singer. Współczucie, inaczej niż empatia, wysuwa na plan pierwszy zachowania prospołeczne. Naturalnie i taka postawa, jak inne, ma swoje podłoże biochemiczne. Albo, innymi słowy, moża ją badać tak, jak dowolny proces biochemiczny, Kiedy okazujemy komuś współczucie, wyzwalamy zwiększone wydzielanie oksytocyny, która stymuluje uległość, ufność, szczodrość i współpracę. Pod jej wpływem stajemy się o skłonni okazywać większą wolę współpracy z innymi. Innymi związkiem chemicznym, który ma duży wpływ na nasze postępowanie i postrzeganie innych jest kortyzol, hormon steroidowy nazywany także hormonem stresu, ponieważ wydzielamy go w zwiększonych dawkach w sytuacjach silnego napięcia. Podobnie jak adrenalinę. Oksytocyna neutralizuje działanie kortyzolu, a przez to obniża w nas poziom stresu.
Księżyc ma dwie strony -jasną i ciemną. Każda jest potrzebna do bycia pełnią.