poniedziałek, 26 stycznia 2004

MUZYKOTERAPIA uniwersum dżwięków DR MACIEJ KIERYŁ GŁOS RADIOWY ANESTEZJOLOGA, DR ANDRZEJ JANICKI

Księżyc ma dwie strony -jasną i ciemną. Każda jest potrzebna do bycia pełnią. Odrodzenie Nowego Księżyca muzykoterapia
Aneks smutny 2020
"klepsydra" https://arteterapia.pl/odszedl-dr-andrzej-janicki-wspoltworca-muzykoterapii-w-polsce/ ODSZEDŁ ANDRZEJ JANICKI, lekarz, współtwórca muzykoterapii, a przede wszystkim wspaniały Człowiek. W takich oto słowach pisze o Nim DR MACIEJ KIERYŁ: W lipcu 2020 r.odszedł Współtwórca Polskiej Muzykoterapii lekarz psychiatra doc. dr Andrzej Janicki. Wprawdzie za Ojca Polskiej Muzykoterapii uważa się kompozytora i muzyka, Kierownika Katedry Kompozycji i Muzyki, prof. Tadeusza Natansona, ale gdyby idealistyczna myśl muzyczna Profesora nie znalazła wsparcia lekarza psychiatry to koncepcja leczniczego działania muzyki nie zatoczyłaby tak szerokich kręgów. To dr A. JANICKI był motorem uruchamiającym w ministerstwach tryby organizacyjne, które pozwoliły powołać w 1972 r. Zakład Muzykoterapii na wrocławskiej Akademii Muzycznej. Skromny lekarz psychiatra ze Stronia Śląskiego nigdy nie podkreślał swoich zasłóg w budowie struktury Muzykoterapii, łączącej Muzykę i Medycynę według starożytnych wzorców z EPIDAUROS. Zawsze stał w cieniu Profesora wspierając Go i adaptując myśl naukowca, pedagoga i muzyka do konkretnych realiów medycyny. Kiedy przeglądamy Zeszyty Naukowe Zakładu Muzykoterapii z lat 1972-80 to widać jak szerokie perspektywistyczne było myślenie dr Janickiego obejmujące zagadnienia zarówno terapii jak i profilaktyki muzycznej. Dr A.Janicki był promotorem mojej pracy dyplomowej na dwuletnim Podyplomowym Studium Muzykoterapii 1978-1980 [“Stosowanie muzyki w oddziałach zabiegowych”]. Jego cenne rady pozwoliły mi łatwiej połączyć muzyczne ideały z surowymi realiami reżimu zachowań na sali operacyjnej. Wielka mądrość lekarza praktyka, kultura osobista, dyplomacja to cechy, które studziły emocje i naprowadzały żarliwe dysputy na wyważone tory integrujące różne punkty widzenia.
wspommnienie równie wspaniałego, znanego Mantykorze czyli cudowny głos anestezjologa dr maciej kierył , tu w polskim radiu
Maciej Kierył to lekarz anestezjolog, muzykoterapeuta Domu Pomocy Społecznej, Poradni Odwykowej oraz Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Autor popularnej techniki - Mobilnej Rekreacji Muzycznej (MRM). Opracował kasety magnetofonowe i płyty "Relaks rodzinny”, "Dla kobiet w ciąży”. Jest też wykładowcą Wydziału Muzykoterapii Akademii Muzycznej w Łodzi. Razem z nim i Olgą Stopińską - śpiewaczką, zawodową wokalistką i muzykoterapeutką, a także znawczynią pieśni kurpiowskich i współzałożycielką zespołu Burónka rozmawialiśmy w "Źródłach" o dobroczynnych właściwościach muzyki i jej znaczeniu w terapii. Jak mówili goście audycji, muzykoterapia to specjalność interdyscyplinarna, która zrodziła się w szpitalu psychiatrycznym w Polsce w 1890 roku, za doktora Stupnickiego, ale o współczesnej muzykoterapii możemy mówić od lat 70., kiedy to we Wrocławiu działali prof. Tadeusz Natanson i docent Andrzej Janicki. - Na Akademii Muzycznej we Wrocławiu utworzyli zakład muzykoterapii, skupiał on wszystkich entuzjastów stosowania różnych form muzyki jako szczególnej formy psychoterapii - tłumaczył dr Kierył. - Te działania uzupełniają prawidłowo prowadzone leczenie: farmakologiczne, rehabilitacyjne, operacyjne, pedagogikę specjalną czy nawet pedagogikę w ogóle. - Na świecie zaś - dodała Olga Stopińska - jest mnóstwo różnych form muzykoterapii. Zaczęły się one pojawiać zwłaszcza po drugiej wojnie światowej, ale tak naprawdę wiara w uzdrawiającą moc muzyki obecna były od zarania dziejów. Często sięga się przy tym do pieśni tradycyjnych czy pierwotnych, bo one są nam szczególnie bliskie. Nawet jeśli ich nie znamy, to tkwią gdzieś w pamięci naszego kręgu kulturowego, są uwspólnione.Olga Olga Stopińska to uczennica dra Kieryła, twórcy najważniejszej w Polsce metody Mobilnej Rekreacji Muzycznej. Doktor Kierył opracował ją, zaczynając od spontanicznych działań muzykoterapeutycznych, stosowanych wobec pacjentów np. przed operacjami. Na celu miał obniżenie poziomu lęku, stresu, a także organizację czasu przed zabiegami...... - Muzyka wpływa na nastrój, odwzorowuje wydarzenia życiowe, nasz stan ducha - mówił dr Kierył. - Każdy ma swoją ulubioną muzykę, która ułatwia np. wstawanie poranne czy pracę fizyczną bądź intelektualną. Muzyka ma działanie relaksacyjne, a nawet integruje rodzinę przy stole - mówił specjalista. - Muzyka działa równocześnie na somę i na psyche: zmniejsza napięcie mięśniowe, spowalnia akcję serca, obniża ciśnienie tętnicze, uspokaja oddech. Efekty? Są zbawienne - przekonywali goście audycji. Uruchomienie, zrytmizowanie, odreagowanie, relaksacja W audycji goście zdradzili też, według jakiego porządku można przeprowadzić zajęcia z muzykoterapii, które inkorporują np. muzykę ludową. - Uruchomienie polega na bardzo spokojnym oddychaniu, i spokojnym, niezobowiązującym ruchu ciała, który nas "uruchamia" fizycznie i psychicznie - tłumaczył dr Kierył. - Zrytmizowanie to z kolei etap, w którym pacjent czy klient może już czynnie wziąć udział, w formie zabawy - naturalnie klaszcząc, oklepując, itd. Rytmy powinny być proste. Jeśli dodamy jakieś instrumenty, tym łatwiej w zajęciach uczestniczyć. Chodzi o to, by nie być biernym, a dzięki temu następuje odreagowanie napięć.... Maciej Kierył i Olga Stopińska, tłumacząc szczegóły kolejnych etapów zajęć z muzykoterapii (odreagowanie, relaksacja), mówili, dlaczego szczególnie wartościowa w tym może być muzyka ludowa. - Muzyka pełni w tym rolę służebną, a gust muzykoterapeuty schodzi na drugi plan. Często sięga się przy tym do pieśni tradycyjnych czy pierwotnych, bo one są nam szczególnie bliskie. Nawet jeśli ich nie znamy, to tkwią gdzieś w pamięci naszego kręgu kulturowego, są uwspólnione - mówiła Olga Stopińska, która specjalizuje się w etnomeloterapii (terapii śpiewem z zastosowaniem śpiewu tradycyjnego).... - Ważne są tak zwane formy graniczne - mówił o gatunkach muzycznych stosowanych w muzykoterapii dr Kierył. - Taka jest np. muzyka zespołu Mazowsze, trochę ludowa, a trochę współczesna. Etno, nowa tradycja - wszystko to są formy graniczne. Nowa tradycja, która łączy stare pieśni z nowymi aranżacjami ma szansę przywrócić polskiej muzyce ludowej należne jej miejsce, bo jest trochę zapomniana. https://www.polskieradio.pl/8/478/Artykul/2441339,Muzyka-na-recepte-O-jej-dobroczynnych-wlasciwosciach